Miejski portal informacyjny:
Tarnowskie Góry, Kalety, Miasteczko Śląskie, Radzionków, Krupski Młyn

60 lat klubu Gwarek to dzieje starań wielu ludzi, małych i dużych sukcesów oraz sportowych, a także i pozaboiskowych bohaterów. - Najważniejsze, że ta historia cały czas się pisze – mówili uczestnicy wczorajszej gali z okazji jubileuszu klubu.

- Różne były nasze dzieje: nasi piłkarze grali z największymi i w najlepszych klubach w Polsce, ale jedno jest niezmienne – to Gwarek zawsze był największym symbolem sportowych Tarnowskich Gór – mówił w czasie uroczystości Piotr Musiałek czyli człowiek, któremu goście uroczości zgotowali wielkie oklaski i gromkie „Sto Lat”. Nic w tym dziwnego – pan Musiałek jako zawodnik, a potem działacz był, jest i będzie jednym z na największych symboli Gwarka. 

- Górnik miał swojego Lubańskiego i Oślizłę, Ruch Cieślika, a my mamy Musiałka – mówili przyjaciele klubu.

Między innymi dlatego pan Piotr wytypowany został wczoraj w złotej, historycznej  jedenastce klubu. Oprócz niego znaleźli się w niej: Lesław Pindelski, Marian Kosiński, Henryk Zuza, Józef Winkler, Erwin Kosz, Erwin Kitel, Jan Strok, Marcin Matejczyk z tatą Marianem, Krzysztof Kostka i Piotr Solga. Część z nich przy taej samej okazji otrzymało jeszcze złote, srebrne i brązowe odznaki śląskiego okręgu i bytomskiego podokręgu Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Od 1953 roku klub nazywał się Śląsk, Górnik, a dopiero potem Gwarek. Choć przez ten czas grywał m.in. w Ruchem Chorzów i innymi znanymi klubami, największe emocje zawsze budziły w nim derby z Miasteczkiem Śląskim, Nakłem i Strzybnicą.

- Wszystkie mecze można było przegrać, ale nie te - śmiał się Musiołek dodając, że nagrodą była wizyta w kasynie wojskowym. Przy okazji wspomniał też, że  klub zawsze szczególnie przyjaźnił się z Górnikiem Bobrowniki.

Nie zawsze dzisiejszy TS Gwarek swoje mecze rozgrywał na obecnym stadionie – wcześniej grywał w okolicy tarnogórskiego „chemika”, skąd wyniósł się w latach 70.

Od tego czasu jego stadion wzbogacił się o szatnie, łazienki, budynek, który ostatnio miasto wyremontowało z zewnątrz, wybudowało bieżnię, a także trybuny. Kolejne remonty są już w planie dlatego burmistrz Tarnowskich Gór Arkadiusz Czech wręczył prezesowi Markowi Poradzie symboliczny czek na 100 tys. złotych.

- Tyle dostaniecie oczywiście oprócz corocznej dotacji – zapowiedział burmistrz dziękując, że przez 60 lat  Gwarek nie tylko dba o sportowe emocje, ale też integruje mieszkańców.

Prezes klubu życzył sobie i zawodnikom stabilności finansowej, dalszej owocnej pracy z młodzieżą i awansu do III ligi.

- Brakuje nam już tylko jednego poziomu – zakończył.

Z okazji jubileuszu w holu tarnogórskiego Centrum Kultury otwarto wczoraj wystawę poświęconą historii klubu. Pamiątki, plakaty, puchary, koszulki i zdjęcia będzie można oglądać do 5 grudnia, władze klubu czekają jednak na kolejne. W przyszłości powstanie z nich kronika.