Już po raz drugi burmistrz Arkadiusz Czech wręczył nagrodę zwycięzcy w młodzieżowej kategorii konkursu „Po naszymu czyli po Śląsku”. W tym roku nagroda z naszego miasta powędrowała do Aleksandry Swobody z Kopciowic koło Chełmu Śląskiego.
15-letnia „dziołcha” zachwyciła jurorów konkursu monologiem poświęconym dziadkom.
- Wystąpienie było tak wspaniałe bo pokazało, iż wartości rodzinne i tradycja w życiu Ślązaków są nadal ważne i żywotne – podsumował niedzielne wystąpienie Aleksandry Swobody Arkadiusz Czech, Burmistrz Tarnowskich Gór.
– Wiedziałach, że się porycza – tłumaczyła wzruszona po zejściu ze sceny Domu Muzyki Tańca w Zabrzu dziewczyna. Wzruszenie wynikające z zaangażowania z wystąpienie było tak silne, że nieskuteczne okazały się jej sprawdzone do tej pory sposoby walki ze stresem.
- Zawsze przed wystąpieniem cyckom bombony, a dokładnie rabarbarowe szkloki, ale tym razym się niy udało: sztres był mocniejszy – wyjaśniła młoda Ślązaczka tłumacząc, że zwycięskie wystąpienie poświęcono Cecylii i Henrykowi Jaroszom czyli dziadkom ze strony mamy.
- To po tym dziadku „mała” odziedziczyła zdolności aktorskie – zdradza mama nagrodzonej Barbara.
- Łoni som Jarosze, ale mimo lubiom miyso – żartuje Młodzieżowa Ślązaczka roku, która zamiłowanie do „łosprawiano”, biesiadowania i muzykowania odziedziczyła właśnie od nich.
- My som tacy do śpiywanio, ale i ślimatnio – wyjaśnia ucząca się w trzeciej klasie gimnazjum 15-latka.
Czego, oprócz śpiewania i śląskiej godki, nauczyła się od dziadków? Od babci jazdy na motorze i gotowania.
– Umia już warzić ajekrkuchy, żur żyniaty, ajntop hekele, szałot, rolady kluski, modro kapusta i ciaperkapusta – wylicza Ola zaznaczając jednak, że babcia nie lubi robić maszkytów czyli słodyczy. - Łona twierdzi że bo łon nich idzie dostać rajmatyki – wyjaśnia gimnazjalistka.
Od dziadka dziewczyna odziedziczyła „wyzgierność” i szybkość oraz to, że dłużej nie usiedzi na jednym miejscu. Tego, co chce robić po gimnazjum i maturze Ola jeszcze nie wie.
- Jak Ponbóczek do, to może póda do szkoły aktorskij? – zastanawia się nastolatka, która w czasie wolnym lubi grać w tenisa i …fusbal. Teraz w nauce i zabawie będzie mogła korzystać z otrzymanego od burmistrza tabletu. Tak się szczęśliwie składa, że nagroda z Tarnowskich Gór przyjechała akurat w momencie, kiedy marzyła o laptopie.
- Takiego czegoś żech se niy spodziewała – cieszy się nagrodzona.
Czym jest dla niej śląskość?
- To, o czym mówili mi dziadkowie: zamiłowania do śląskiej ziemi, Godki i tego, że tradycyjne wartości trzeba pielęgnować – wylicza Ola.
Dziękując zwyciężczyni burmistrz Czech zacytował księdza profesora Jerzego Szymika, który wskazał, że Ślązacy to taka grupa, w której zło nie jest ich kołem napędowym życia.
- Kto to jest Ślązak zdaniem Szymika? To ktoś taki, kto wie, że dopóki nie umrze - musi po prostu żyć i to jak najlepiej – powiedział burmistrz.
Przypomnijmy, że aby wygrać zorganizowany przez senator Marię Pańczyk-Pozdziej i Radio Katowice konkurs nie wystarczy tylko dobrze mówić po śląsku. Równie ważna jest strona literacka regulaminowego, 5-minutowego wystąpienia.
– Poziom konkursu był bardzo wyrównany – wyjaśnił prof. Jan Miodek, przewodniczący jury, który wraz z prof. Dorotą Simonides, ks. prof. Jerzym Szymikiem oceniał kandydatów także pod względem znajomości śląskich tradycji.
„Dorosły” konkurs gwarowy wygrała Ewelina Sokół-Galwas z Wodzisławia, drugi był Robert Garcarzyk z Mikołowa, trzecie miejsce zajęła Agnieszka Drobna z Zabełkowa koło Raciborza.
Tego wieczoru poznaliśmy jeszcze Honorowego Ślązaka Roku, którym został prof. Daniel Kadłubiec z Zaolzia, badacz folkloru i języka śląskiego, ceniony etnograf, autor książek „Płyniesz Olzo”, „Stanisław Hadyna twórca niezwykły”.
Zwycięska Ola zapowiedziała, że w przyszłym roku w konkursie nie wystartuje.
- Przed konkursym dziadek łobiecoł mi, że jak dojda do półfinału łon się do niego zgłosi – jo byda mu kibicować – zapowiada Młodzieżowa Ślązaczka Roku 2013.
![]() |
Powiat tarnogórski - powiat w województwie śląskim z siedzibą w Tarnowskich Górach. Przynależą do niego gminy: Kalety, Miasteczko Śląskie, Radzionków, Tarnowskie Góry, Krupski Młyn, Ożarowice, Świerklaniec, Tworóg oraz miasta: Kalety, Miasteczko Śląskie, Radzionków, Tarnowskie Góry i Zbrosławice.Obszar jest silnie zurbanizowany i zaludniony. Na powierzchni 644 km² mieszka 138 tys osób, co daje gęstość zaludnienia na poziomie 215 os./km². Zachwyt turystów budzi Zabytkowa Kopalnia Srebra. Na głębokości 40 m znajduje się tu jedyna w naszym kraju trasa dla turystów gdzie można zwiedzać podziemia kopalni kruszcu, jakim jest srebro. Czekają na nas także wędrówki po skalistych wzgórzach i rekreacja związana z występowaniem na tym obszarze licznych rzek i zbiorników wodnych. |
Zgłoś uwagi - uzupełnij wszystkie pola