Miejski portal informacyjny:
Tarnowskie Góry, Kalety, Miasteczko Śląskie, Radzionków, Krupski Młyn

50 na rowerach i blisko tyle samo w autobusie uczestników bierze udział w IV Tarnogórskim Integracyjnym Rajdzie Rowerowym Osób Niepełnosprawnych.

- Chcemy pokazać, że niepełnosprawni są wśród nas – mówił Marek Breguła, organizator imprezy z ramienia  Rady Dzielnicy Śródmieście Centrum dodając, że dzięki zielonym koszulkom uczestników widać bardzo dobrze i odróżniają się dzięki temu od innych rowerowych imprez.

-  Dzięki udziale w takiej wycieczce uczestnicy zobaczą, że są inni podobni do nich i że ich niepełnosprawność to tylko jeden z jej rodzajów – dodał Breguła. -  Tutaj poznają się lepiej, może kiedyś sobie pomogą. 

Rajd w asyście policji wyruszył rano spod tarnogórskiego ratusza, potem przez Lasowice i Chechło skierował się w kierunku Świerklańca. 

- Nie wiem czy macie SB Radio, ale życzę wam „szerokości” – mówił na starcie Arkadiusz Czech, burmistrz Tarnowskich Gór, który imprezę otworzył razem z tarnogórską starostą Lucyną Ekkert, burmistrzem Kalet Klaudiuszem Kandzią i wójtem Świerklańca Kazimierzem Flakusem. Piotr Skrabaczewski czyli zastępca burmistrza Tarnowskich Gór pojawił się na miejscu na rowerze i koło południa powinien dojechać z uczestnikami do parku w Świerklańcu, gdzie przygotowano dla nich piknik.

- Całą naszą rodzina lubi jeździć na rowerach, więc nie mogło nas tu zabraknąć – przyznał Marek Czech, który na starcie pojawił się z 10-letnim synem Kamilem oraz jego ciocią Bogusią. Chłopak nie tylko lubi pedałować, ale lubi to robić szybko. Na wieść o przystankach zrzedła mu mina.

 -Ja się nie zatrzymuję – zapowiedział.