W 1683 roku król Polski ocalił przed Turkami Wiedeń i Europę.
Czy 330 lat później tarnogórzanie dokonają tego samego? Nie wiadomo, ale na pewno wystawią sztukę o tamtych wydarzeniach.
Próby do przedstawienia trwają od kilku tygodni w Tarnogórskim Centrum Kultury. Premiera odbędzie się 21 sierpnia, czyli dokładnie 330 lat po tym, jak Sobieski właśnie w Tarnowskich Górach pożegnał się w drodze na Odsiecz Wiedeńską z królową Marysieńką.
- Trema jest wielka, bo i tekstu jest dużo, i odpowiedzialność wielka – mówił na próbach Arkadiusz Gaweł, właściciel zakładu wulkanizacyjnego w Zbrosławicach, który sposobi się do zagrania Jana III Sobieskiego. W przedstawieniu, poza dwoma wyjątkami, zagrają podobni do niego aktorzy-amatorzy. Jego partnerką jako Marysieńka będzie na przykład Aleksandra Łozińska - ekonomistka. Od kilku lat pan Arek odgrywa podczas gwareckich pochodów króla Polski, ale tam nie ma do powiedzenia zbyt wielu kwestii. Teraz na scenie będzie główną, ale też i – dla odróżnienia – wiele mówiącą postacią.
- Jesteśmy po pierwszych próbach z cała obsadą – jest ciężko, ale damy radę – komentuje Gaweł-Sobieski. – Zresztą, nie mamy innego wyjścia. Dubli nie będzie.
W premierze przedstawienia dwójką profesjonalistów będą soliści Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”. Joanna Cierniak będzie Marysieńką, Dariusz Żaczek Janem III Sobieskim, dlatego w czasie prób mieszkaniec Zbrosławic odgrywa również hrabiego Wielopolskiego.
- Dobrze podejrzeć profesjonalistów – za każdym razem uczę się czegoś nowego – przyznaje Gaweł.
Na scenie oprócz specjalisty od opon pojawią się przedsiębiorcy, restauratorzy, studenci i urzędnicy, jest też były rektor wyższej uczelni. Posła austriackiego Waldsteina zagra Damian Stadler, kierownik miejskiego Biura Kulury.
- Rola posła nie jest zbyt wdzięczna – wiadomo, że ten, który przynosił złe wieści tracił głowę – śmieje się Stadler, który oprócz opanowania kilku kwestii najwięcej uwagi poświęca zamaszystym ukłonom. Trudno się mu dziwić: dworska etykieta w tamtych czasach to rzecz święta.
W przedstawieniu, w którym zobaczymy m.in. czułe pożegnanie i przywitanie królewskiej pary oraz fragmenty wiedeńskiej bitwy, znajdą się też sceny taneczne. Tańczący harem tureckiego przywódcy tworzą Katarzyna Woźniak i Karolina Korosiewicz kierowane przez Katarzynę Buk, zawodową tancerkę.
- Przypominamy, że nasz taniec ma bardzo ważną rolę. W końcu gdybyś tancerki nie rozkojarzyły żołnierzy wezyra, odsiecz mogłaby się skończyć inaczej – zaznaczają tancerki dodając, że to być może one były w tamtych wydarzeniach najważniejsze.
- Damy z siebie wszystko tym bardziej, że po zwycięstwie Sobieskiego nie zostaniemy zabite, ale pojedziemy z nim do Polski – żartują dziewczyny.
21 sierpnia na scenie TCK zobaczymy w sumie 25 osób, wśród których nie znajdziemy zbyt wielu ludzi polityki. Dlaczego?
- Choć prosiłam ich o udział ale odmówili. To pokazuje, że – oczywiście być może – politycy są mocni, ale niekoniecznie na scenie – żartuje Izabela Pischka, reżyserka i główna organizatorka teatralnego przedsięwzięcia organizowanego w TCK.
Jaki, w takim razie, był klucz doboru aktorów?
- Szukałam ludzi, o których było wiadomo, że mają zadatki do gry aktorskiej – wyjaśnia urodzona w Tarnowskich Górach nauczycielka języka niemieckiego w V Liceum Ogólnokształcącym w Radzionkowie, germanistka, śpiewaczka i animatorka, która na koncie ma już m.in. spektakl o Marysieńce i Josephie von Eichendorffie.
Dlaczego podjęła się takiego trudnego, bo polegającego na pracy w amatorami, wyzwania?
- Takie karkołomne, ale przyjemne akcje to moje główne życiowe hobby – wyjaśnia reżyserka, która po kilku próbach zaznacza, że postęp jest coraz bardziej widoczny. Na ostatniej, wtorkowej próbie ustawiono już światła, teraz główny akcent stawiany jest na dopracowywanie szczegółów i koordynację wszystkich aktorów na scenie.
Na premierze pośród nich pojawi się sama reżyserka po to, aby dodać aktorom otuchy i pewności siebie. W jakiej roli?
- Nie powiem, ale na pewno mnie dojrzycie – ucina pani Izabela.
![]() |
Powiat tarnogórski - powiat w województwie śląskim z siedzibą w Tarnowskich Górach. Przynależą do niego gminy: Kalety, Miasteczko Śląskie, Radzionków, Tarnowskie Góry, Krupski Młyn, Ożarowice, Świerklaniec, Tworóg oraz miasta: Kalety, Miasteczko Śląskie, Radzionków, Tarnowskie Góry i Zbrosławice.Obszar jest silnie zurbanizowany i zaludniony. Na powierzchni 644 km² mieszka 138 tys osób, co daje gęstość zaludnienia na poziomie 215 os./km². Zachwyt turystów budzi Zabytkowa Kopalnia Srebra. Na głębokości 40 m znajduje się tu jedyna w naszym kraju trasa dla turystów gdzie można zwiedzać podziemia kopalni kruszcu, jakim jest srebro. Czekają na nas także wędrówki po skalistych wzgórzach i rekreacja związana z występowaniem na tym obszarze licznych rzek i zbiorników wodnych. |
Zgłoś uwagi - uzupełnij wszystkie pola